poniedziałek, 28 kwietnia 2014

A monthly dose of inspiration: April

Cześć! Rety, kiedy ja tu ostatnio pisałem? Jestem na siebie wściekły, ale naprawdę nie mogłem znaleźć czasu by coś tu skrobnąć... Po świętach miałem do napisania po dwa sprawdziany dziennie, a w weekend znowu złapała mnie grypa. Masakra. Dziś nie poszedłem do szkoły żeby się kurować, ale jutro już się wybieram. Byle przeżyć te dwa dni, bo potem już weekend majowy i matury, więc znowu trochę wolnego - a tego nigdy nie jest dla mnie za dużo ;)
Pomysł na dzisiejszy post siedział mi w głowie już przy zakładaniu tego bloga. Mam zamiar co miesiąc (choć znając mnie pewnie będzie to nieregularne) publikować post z mieszanką inspirujących zdjęć z chociażby mojego tumblra. Z racji, że uwielbiam tam przesiadywać, trochę zdjęć w ciągu miesiąca się uzbiera ;) A ja postaram się wybierać swoje ulubione. No to zaczynajmy z kwietniową porcją inspiracji!




















A wy macie swoje tumblry lub konta na pinterestcie? Podawajcie w komentarzach pod tą notką, chętnie obejrzę ;)
W piątek jadę z rodzinką do Zakopanego, więc w końcu porobię jakieś porządne zdjęcia. Przynajmniej mam taką nadzieję ;)
Życzę wam wytrwania tych kilku dni do weekendu majowego. Trzymajcie się!



sobota, 19 kwietnia 2014

Happy Easter!



Dzisiaj konkretny krótki post :) 

Wszystkim zaglądającym tutaj - czy na bieżąco, czy przypadkowo - życzę jak najweselszych świąt, spędzonych w świetnej atmosferze, udanego i mokrego Dyngusa, no i oczywiście dużo żarcia, bo jeśli mowa o świętach, to jest to bardzo ważna kwestia, haha :D


A zanim się pożegnam, pochwalę się kilkoma wielkanocnymi kartkami od ludzi z twittera, które przyszły do mnie wczoraj :) Na twitterze bowiem od jakiegoś już czasu panuje mała tradycja, że z okazji różnych świąt losuje się ludzi, do których wysyła się kartki okolicznościowe, a do tego można dorzucić jakieś niespodzianki związane z idolem bądź słodycze. Mnie wylosowało około pięciu osób, jak na razie przyszły do mnie trzy kartki widoczne na zdjęciu poniżej:


Widać też kilka plakatów z Rihanną, które dostałem wraz z czerwoną kartką :) Dziękuję za kartki po raz kolejny!

I jeszcze raz: wesołych świąt!


piątek, 18 kwietnia 2014

New review!

 
Tytuł oryginału: Divergent
Autor: Veronica Roth
Liczba stron: 352
Wydawca: Wydawnictwo Amber



"Po Igrzyskach Śmierci nadchodzi Niezgodna" - takie pochlebne słowa próbują nas przekonać do debiutu Veronici Roth z pierwotnej wersji okładki książki. Obecnie w nowym wydaniu to miejsce zastępuje "Teraz wielki przebój filmowy", i wydaje mi się, że te słowa są lepszą alternatywą, bo pomimo że filmu jeszcze nie oglądałem, nie zmienia to faktu, że Niezgodnej do Igrzysk bardzo, bardzo daleko...

sobota, 12 kwietnia 2014

Watching Cracow

Cześć. W tygodniu prawie w ogóle nie miałem czasu, żeby wejść na komputer, a co dopiero wstawić coś na bloga o.O
Dopiero wczoraj wziąłem się za przerabianie zdjęć, które zaraz zobaczycie. W zeszłą niedzielę wybraliśmy się z rodzinką na kopiec Kościuszki w Krakowie. Z racji, że są stamtąd świetne widoki na Kraków, wziąłem aparat. Zacząłem bawić się w edycję zdjęć w formacie RAW, a że edytowałem je bardziej w celu eksperymentowania, kolory są trochę przesadzone, choć według mnie nie jest źle. Porównajcie na przykład ze sobą pierwsze zdjęcie:
 

Oryginał

Przerobione
 

 
 



Uważam, że widoki są świetne. Przepraszam, że zdjęcia są kiepsko skadrowane, ale przy przerabianiu bawiłem się tylko samą edycją kolorów, a nie kompozycji, bo chciałem szybko podzielić się z wami efektami eksperymentów :)
Edycja RAWów to świetna sprawa, bo działa to jak "cyfrowa ciemnia". Zapisany plik jest surowy, co znaczy, że można z niego wydobyć i zmienić praktycznie wszystko: od ekspozycji po kolory poszczególnych elementów zdjęcia. Polecam pobawić się tym wszystkim amatorom fotografii ;)
Biorę udział w konkursie na opowiadanie postapokaliptyczne. Mimo że czuję, że mam małe szanse, piszę to niekoniecznie dla wygranej, a dlatego że temat bardzo mi pasuje. Postanowiłem podrasować trochę fabułę opowiadania, które pisałem przez krótki czas na jednym blogu i przerwałem (jak zwykle). Tu muszę zmieścić się w około 20 stronach maszynopisu. Życzcie mi powodzenia i dużo weny przy pisaniu! :)
Niby weekend szybko zleci, ale w przyszłym tygodniu trzeba przeżyć tylko te trzy dni, bo potem wolne. Mam o tyle dobrze, że u nas są wtedy jeszcze rekolekcje i lekcje są skrócone. Muszę tylko przetrwać jeszcze bodajże trzy sprawdziany i będzie luzik. A wam miłego weekendu życzę, niedługo znów się odezwę!

 Ostatnio wahałem się między trzema płytami, które mogę kupić. Zdecydowałem się na Pharrella, i okazał się strzałem w dziesiątkę! Gorąco polecam.


piątek, 4 kwietnia 2014

A book of inspirations

Hej! :D Ostatnio cierpiałem na Syndrom Nic-nierobiącego Mateusza (czyli po prostu strrrrasznie mi się nudziło), więc zastanawiając się, co ciekawego mogę robić, sięgnąłem po ostateczność: coś, co robi się, gdy nie ma się już innego wyboru. Postanowiłem wreszcie posprzątać pokój. No, przynajmniej pobieżnie. I wtedy mój wzrok przykuł pewien zeszyt, który prowadzę dodatkowo na zajęcia z wiedzy o kulturze...
Jeśli jesteście po gimnazjum, na pewno mieliście już kontakt z wokiem. Lubicie ten przedmiot? Gdy zacząłem naukę w liceum, wręcz pokochałem go, i strasznie żałuję, że mamy go tylko w pierwszej klasie... Myślę jednak, że to też kwestia tego, jak nauczyciel prowadzi lekcje. U mnie wygląda to świetnie: nie mamy książek, niespodziewanych kartkówek czy odpytywań. Sami sporządzamy sobie notatki na podstawie pokazywanych nam slajdów. I tematy dotyczą tego, co jest wokół nas, np. mass mediów, komiksów, czy nawet idoli nastolatków. Bardzo lubię ten przedmiot, i strasznie cieszyłem się z 6 na semestr. I chyba w przyszłym tygodniu piszę sprawdzian, więc trzymajcie kciuki, bo chcę tę 6 utrzymać ;)
Ocenę można podwyższyć sobie m. in. specjalnym "zeszytem autorskim", w którym będziemy dokumentować nasz wszelki udział w kulturze (bilety z kin, koncertów, przejawy naszej artystycznej duszy... po prostu wszystko związane z kulturą). Dawno do niego zaglądałem, więc postanowiłem nadrobić kilka zaległości, i przy okazji pokazać go wam :)









Dopiero teraz zorientowałem się, że napisałem "obejrzone" zamiast "obejrzane" XD #tępy Muszę to szybko poprawić :p


A tu kilka moich starych wywołanych zdjęć, które chowam z tyłu zeszytu, gdzie mam na nie specjalną kopertę :)

Uważam, że to świetny pomysł nie tylko na dokumentowanie swojej działalności kulturalnej (jak wyniośle to brzmi...), ale też dobry sposób na zbieranie inspirujących nas rzeczy. Ja wkrótce mam zamiar dorzucić tam kilka zdjęć ze swoich występów, fragmenty recenzji, a także trochę inspirujących mnie zdjęć i obrazków, chociażby z tumblra :)
Życzę wam udanego weekendu, bo podobno ma być ciepło, więc życzę wam - chyba już nie pierwszy raz - byście jak najlepiej to wykorzystali ;)


 

czwartek, 3 kwietnia 2014

New review is up!

Tytuł oryginału: The Bone Season
Autor: Samantha Shannon
Liczba stron: 520
Wydawca: Wydawnictwo SQN



Nigdy nie spodziewałem się, że wizja świata przedstawiona w jakiejkolwiek dystopijnej opowieści przerazi mnie bardziej niż ta znana nam z Igrzysk Śmierci. A wystarczyło tylko sięgnąć po Czas Żniw...